Makijaż :: Bubel Catrice (Intensif'Eye Wet&Dry Shadow 010)

Coś nie mam jak na razie szczęścia do nowości Catrice. Lakiery mnie zawiodły (klik i klik), lepiej spisała się paletka Rumble in the Jumble, ale szału też nie ma, bo cienie mogłyby być bardziej napigmentowane. Za to cień Intensif'Eye Wet&Dry Shadow w odcieniu 010 Black or White Swan? to bezapelacyjnie klapa.


Catrice, Intensif'Eye Wet&Dry Shadow, 010 Black or White Swan?


Tego typu cienie zazwyczaj świetnie spisują się na mokro do rysowania kresek, bo stają się kremowe i mocno napigmentowane, często dają metaliczne wykończenie. Macałam w sklepie tester cienia Catrice, nie zachwycił mnie, ale to w końcu cień, który można stosować na mokro i dlatego go kupiłam (swoją drogą jak w sklepie sprawdzić jak cień zachowuje się na mokro? boję się, że ktoś w końcu opracuje jakiś obrzydliwy niehigieniczny sposób...). Oczami wyobraźni widziałam już tę piękną czarną kreskę z brązowymi i złotymi refleksami. Tymczasem, o ile efekt na sucho uważam za beznadziejny, to na mokro ten cień to po prostu kompletny bubel. Po pierwsze cień się osypuje. Na mokro!!! Złote drobiny wędrują po całej twarzy i wygląda to paskudnie. Po drugie jest słabo napigmentowany, nierównomiernie kryje i na mokro staje się przyszarzałym złotem, które prezentuje się wyjątkowo nieatrakcyjnie. Co gorsza schnąc blaknie i szarzeje jeszcze bardziej. Rozczarowujące paskudztwo!!!


Catrice, Intensif'Eye Wet&Dry Shadow, 010 Black or White Swan?
Od lewej: na sucho, na mokro



Macie pozostałe kolory? Jak się spisują?






39 komentarzy:

  1. Na Twojej rączce ten cień wygląda bardzo łądnie. Szkoda, że nie pokazałaś na powiece...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie wygląda na zdjęciu chyba tylko dlatego, że drobinki złapały trochę światła. Tak naprawdę jest bury, wygląda jak brud :/ Brrrr

      Usuń
    2. Być może... Mnie na przykład jeszcze na żadnym zdjęciu nie zachwycił C'mon cameleon z Catrice. Ten to dopiero wygląda dla mnie na brudny :)

      Usuń
    3. Hehe, kameleon jest niesamowicie niefotogeniczny. Na zdjęciach zawsze wychodzi na bury, słabo napigmentowany i prześwitujący. Jedyny sposób, żeby pokazać na zdjęciu jego urok to nałożyć go na coś ciemnego - cień, eyeliner, ale wtedy traci z kolei brązowawe tony i staje się zielony. Taki łobuz.

      Usuń
  2. szkoda ze sie tak spisuje bo w opakowaniu wyglada bardzo ladnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym nawet, że w opakowaniu wygląda cudownie... :(

      Usuń
  3. A w opakowaniu tak ładnie wygląda.....
    To Catrice się nie popisało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również bardzo podoba się nałożony na mokro - szkoda, że potem zmienia się na gorsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brr, będę się wystrzegać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na dłoni wygląda przepięknie!
    A z czym go mieszałaś na mokro?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wodą. Nie mogę używać rzeczy typu Duraline, bo mnie uczulają :( Dotąd używałam wielu cieni z wodą i efekt zawsze był dobry, z tym Catrice jest coś nie tak, podejrzewam, że z jakimś mixing medium też by się nie sprawdził.

      Usuń
  7. Mnie tester jakoś nie ruszył. A z testowaniem w sklepie, to zapewne znajdzie się i na to sposób :D ludzie mają różne pomysły..

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go w ręce już dzisiaj, ale jakoś odłożyłam :P Wzięłam pomadkę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam inny kolor tego cienia, ale również mnie nie zachwycił ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny odcień na ręce, aż dziwne, że tak beznadziejnie wygląda na oku, jak piszesz,bo jeśli efekt był by taki sam, to bardzo lubię takie kolorki :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. A w opakowaniu wygląda tak ładnie,
    pozory mylą jak widać :)

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam najjaśniejszy odcień i pigmentacja świetna, na sucho i na mokro. Ale kupiłam go z zamiarem rozświetlania makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na sucho faktycznie szału nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. stosuj ma cień w kremie - pomoże mu się nei przesuwać:) najlepiej na czarny lub złoty (specjalnie do niego dokupiłam Jennifer's Goldrush)

    OdpowiedzUsuń
  15. Testowałam go w Naturze i stwierdziłam, że jest po prostu brzydki... dlatego zdecydowałam się na Lunch At Tiffany's , który moim zdaniem wygląda bardzo ładnie, co prawda jest to niezły bling bling, ale co kto lubi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, bo całkiem mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na dłoni wygląda naprawdę fajnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. macałam tester tego odcienia i jakos mnie nie zachwycił i widzę po słoczu że faktycznie szału nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja widziałam go nie skusił mnie

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapowiadało się tak pięknie. Dobrze, że nie kupiłam żadnej nowości Catrice.

    OdpowiedzUsuń
  21. liczyłam, że pokażesz na makijaż ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. W pierwszej chwili miałam ogromną ochotę na te cienie, ale się powstrzymałam. Uff.
    Mogłaś zrobić brzydsze zdjęcie, bo na mokro wyszedł bardzo ładnie. :P Ale skoro bubel, to bubel.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)